Moda na zdrowie, czy zdrowa moda?

Kiedyś, w czasach mojej babci, zdrowie było czymś, co traktowano jak powietrze – było, dopóki nie zaczynało brakować. Dziś zdrowie stało się modą, trendem, którym żyje cały świat. Ale czy ta moda jest naprawdę zdrowa?

Przeglądając media społecznościowe, można odnieść wrażenie, że zdrowie to przede wszystkim idealnie wyrzeźbione ciało, codzienna porcja smoothie i medytacja o świcie. Ale czy to naprawdę jest zdrowie? Czy nie jest to przypadkiem tylko powierzchowna wizja, która ma niewiele wspólnego z prawdziwym zdrowiem?

Z jednej strony cieszę się, że zdrowie stało się tak ważne. Cieszę się, że ludzie dbają o siebie, ćwiczą, jedzą zdrowo i dbają o swój umysł. Ale z drugiej strony martwi mnie, że ta moda na zdrowie staje się coraz bardziej komercyjna. Że zdrowie jest traktowane jak produkt, który można kupić, sprzedać i wykorzystać do promocji własnego wizerunku.

Zastanawiam się, czy nie zapominamy czasem o tym, co naprawdę ważne. Że zdrowie to nie tylko ciało, ale też umysł i dusza. Że zdrowie to nie tylko to, co jemy i jak ćwiczymy, ale też to, jak się czujemy, jakie relacje budujemy i jakie wartości wyznajemy.

Może warto zastanowić się, czy ta moda na zdrowie naprawdę służy nam, czy może stała się kolejnym narzędziem presji i wyścigu za doskonałością? Może warto przypomnieć sobie, że zdrowie to nie tylko trend, ale przede wszystkim wartość, która nie ma ceny.

W końcu moda przemija, a zdrowie zostaje. I warto o nie dbać nie dlatego, że jest modne, ale dlatego, że jest najważniejsze.